środa, 1 marca 2006

nic dwa razy się nie zdarza

chyba mimo tego padającego śnieżku wiosna idzie, bo cos budzi sie we mnie większa chęć na życie
doszłam dziś to tak wspaniałego wniosku (też nie mam o czym myśleć w pracy tylko o niebieskich migdałach ), że człowiek dzięki miłości rozkwwita, najpierw powoli, prawie z niedowierzaniem, a potem coraz mocniej i piękniej i ile radości to daje nie tylko jemu, ale też wszystkim dookoła:). Miłość to zaraźliwa choroba...
pierwszy raz spotkałam człowieka - mężczyznę, który chce bym się rozwijała, bym była mądra właśnie dla Niego, bym mimo wszystko trzymała sie swoich zwariowanych zasad, mimo że są dla Niego trudne do zrozumienia, On chyba mnie po prostu akceptuje taką jaką jestem naprawde, choc często sama nie wiem kim jestem . Chyba sama dla siebie jestem zagadką, terenem nieodkrytym...
zagrałam w końcu dziś pierwszy w konkursie o bilety do kina na " wyznania gejszy" , ciekawe czy mi się uda wygrać
Książka była superrrrrrrr, chyba muszę ja jeszcze raz przeczytać, mam nadzieję, że film równie mocno mi się spodoba:)
podoba mi sie ta pisanina:)
pozdrowionka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: