więc "mój" mężczyzna oznajmił mi wczoraj, że nie chce się więcej ze mną spotykać i to bez zadnej przyczyny, przynajmniej nie umiał (a raczej nie chciał) mi tego wytłumaczyć.... powiedział tylko, że nie chodzi o inna kobiete..ehh.. no i co z tego nie ma śmierci bez przyczyny.. nie wiem czy mam go "pomęczyć" by powiedział mi dlaczego tak nagle... czy zostawić to??choć jak to zrobić? czy umiem nie zadawać pytań?przeciez ja się w to zaangażowałam, włożyłam w to serce.... jak mi juz za nim bardzo tęskno....
* dodano: 05 czerwca 2006 8:55
OdpowiedzUsuńo jejku ja wchodzę do Ciebie na pikantne szczegóły ;) a tu taki klops....
może to tylko chwilowe - zatęskni i wróci - zostaw mu troche swobody a zobaczysz że będzie tęsknił!
Twórca... (Login WP): elphame
* dodano: 02 czerwca 2006 21:34
Im człowiek mnniej wie tym dłużej żyje... Faceci są prści a my lubimy analizować, a po co masz sobie zaprzątać głowę tym co było i zadręczać się :( Wiem ze nie ma łatwo, bo jak piszesz włożyłaś w to uczucie... Mi po 4 latach też było ciężko, może nadal czasami jest, ale sobie tłumacze że skoro on jest szcześliwy to ja tez musze być... Widocznie tak miało być... A może to jeszcze nie koniec? Może też zateskni, i to już wkótce??? :) Gowa do góry Słoneczko! Jestem z Toba! :)
Twórca...: Biedronka Pstra!
* dodano: 02 czerwca 2006 20:46
Smutne.
Chyba dawno nie rozmawialiście szczerze.
Z drugiej strony czy to coś zmieni, że się dowiesz dlaczego.
Jestem facetem i myślę, że facet nie odchodzi w pustkę.
Twórca... (Login WP): oscar722
* dodano: 02 czerwca 2006 12:52
Na Twoim miejscu nie potrafiłabym pozostać nieuświadomioną - chciałabym się dowiedzieć "dlaczego". A z drugiej strony z doświadczenia wiem, że jeśli jedno z dwojga nie chce być z tym drugim, to naprawdę nie powinno się łatać związku na siłę. Lepiej dać tej osobie odejść i odczekać. Po pewnym czasie prawda lubi wychodzić na jaw.
Pozdrawiam cieplutko i życzę siły
Catalinka
Twórca... (Login WP): litereczka9