On właśnie sobie pojechał do domciu... więc ja postanowiłam cosik naskrobać tutaj i zaraz zmykam do siostrzyczki z życzeniami z okazji 24 rocznicy ślubu
.
niby się nic nadzwyczajnego nie działo przez weekend, ale... ehhh.. no po prostu On się mnie spytał czy dam radę z Nim wytrzymać przez długie lata i takie tam
no i co to będzie
idę pokorzystać jeszcze ze słoneczka i jesieni... buziaki...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.