niedziela, 24 września 2006

pytanie

witam radośnie, niedzielnie:-D
On właśnie sobie pojechał do domciu... więc ja postanowiłam cosik naskrobać tutaj i zaraz zmykam do siostrzyczki z życzeniami z okazji 24 rocznicy ślubu@)-->-->--... ładna rocznica:-] ...

niby się nic nadzwyczajnego nie działo przez weekend, ale... ehhh.. no po prostu On się mnie spytał czy dam radę z Nim wytrzymać przez długie lata i takie tam:-D... niby coś wisiało w powietrzu...  niby powinam się tego spodziewać.. niby.. ale OGROMNIE mnie zaskoczył!!... nie mogę przestać o tym myśleć.. nie mam już motylków tylko motyle w brzuchu:-D... we mnie jest teraz pomieszana radość ze strachem... i wielkie pytanie czy On ze mną wytrzymalimo.. może to normalne, a jak nie to ja jestem nienormalna, ale to juz chyba wiadomo:-D.. czuję jakby świat wywrócił mi się do góry nogami, a jednocześnie wszystko było na swoim miejscu:-D
no i co to będzie??0:-):-)... zobaczymy...
idę pokorzystać jeszcze ze słoneczka i jesieni... buziaki...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: