Oj tak... są przeurocze. Ja jeszcze bardziej niż wiśnie kocham migdałowce... ale szczerze... nie jestem pewna czy zakwitają w maju :)
idę zobaczyć co to migdałowce, bo w moim słowniku ich nie ma ;)
Cudne :)
zgadzam się! :)
piękne. A o domku coś się dowiemy?
dowiemy, tylko muszę notkę naskrobać :)
A jak tam brzuszek? Szykuje sie już do wyjścia? :)
rozpycha się, pobolewa, zaczęłam herbatkę z liści malin pić i mam poczucie, że do 8 czerwca nie dotrwam ;)
Oj tak...- są cudne! :D
oj tak, aż żal, że już przekwitają :)
Dziękuję, idę sprawdzić do czego mnie nominowałeś :)
pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Oj tak... są przeurocze. Ja jeszcze bardziej niż wiśnie kocham migdałowce... ale szczerze... nie jestem pewna czy zakwitają w maju :)
OdpowiedzUsuńidę zobaczyć co to migdałowce, bo w moim słowniku ich nie ma ;)
UsuńCudne :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się! :)
Usuńpiękne. A o domku coś się dowiemy?
OdpowiedzUsuńdowiemy, tylko muszę notkę naskrobać :)
UsuńA jak tam brzuszek? Szykuje sie już do wyjścia? :)
OdpowiedzUsuńrozpycha się, pobolewa, zaczęłam herbatkę z liści malin pić i mam poczucie, że do 8 czerwca nie dotrwam ;)
UsuńOj tak...- są cudne! :D
OdpowiedzUsuńoj tak, aż żal, że już przekwitają :)
UsuńDziękuję, idę sprawdzić do czego mnie nominowałeś :)
OdpowiedzUsuń