ależ się dzisiaj wyspałam hihih, juz nie pamiętam kiedy tak długo spałam... nawet nie słyszałam telefonu jak dzwonił. Chyba mnie moje wieczorne życie, zwłaszcza z ostatniego miesiąca zbyt mocno wykańcza, ale i tak nie zamierzam z tym skończyć:)
podobają mi sie te długieeeee wieczorne rozmowy, śmiechy, małe i wielkie różnice zdań, wypowiadane głośno albo cicho marzenia i plany... czuję, że dzięki Mu odżywam, rozkwitam i jeszcze więcej mam w sobie chęci do życia
życie to fajna sprawa... ale teraz czas do pracy
miłego dzionka
* dodano: 02 marca 2006 9:01
OdpowiedzUsuńWitam
Ale CI zazdroszczę tego snu ...
Widzę , że dopiero zaczynasz prowadzić tego bloga więc życzę Ci powodzenia i wytrwałości w pisaniu. Będę tu wpadać częściej
Pozdrawiam i zapraszam do mnie
http://mojeanioly.bloog.pl
Twórca... (Login WP): agnieszka.archi