uwielbiam burze...kiedy czuć jak nadchodzi, zachmurzone niebo, jaskółki latające coraz niżej, niżej, delikatny najpierw wiaterek, potem mocny, krople deszczu, potem deszcz, pierwszy błysk i grzmot, a potem "raban"...... a na końcu zapach mokrej ziemi i czystośc powietrza.. ehh dziś pierwsza wiosenna burza była
miłego wiosennego wieczorku....
* dodano: 24 kwietnia 2006 9:35
OdpowiedzUsuńja też lubię burze ale nie w mieście, w mieście nie odczuwa się jej ogromu i piękna. jednak na wsi jest rewelacyjnie, siedzę sobie w domku, przy oknie (choć babcia krzyczy :)) ), zakopana w kocyk i z kubkiem herbaty :)))
ech... mam nadzieję że już niedługo będę mogła tego doświadczać w swoim domku
pozdrawiam serdecznie
Twórca... (Login WP): elphame