czwartek, 27 kwietnia 2006

być szczęśliwym

a moja rzeczywistość jest pełna przypływów i odpływów, a przez to jest piękna... wczoraj mi zarzucono, że nie mogę być szczęsliwa, bo to nierealne, niemożliwe...ale ja się uparłam i stwierdziłam, że jestem szczęśliwa i zamierzam być szczęśliwa do końca życia:-D..no ale jak tu nie być szczęśliwym, tyle pięknych rzeczy się dzieje dookoła mnie: wiosna wreszcie przyszła, Dominika się urodziła, spotkałam chyba  w końcu swojego faceta na ziemi, mam 5 dni wolnego, mogę chodzic na spacerek popołudniami, mam fajową rodzinkę, zawsze jest z kim porozmawiać itd... co nie znaczy, że brak chwil zwątpienia, to te odpływy:).. najważniejsze, że po moich burzach wychodzi słońce:))
a poza tym chyba trudniej jest być szczęśliwym niż wiecznie niezadowolonym - to chyab trochę jakby nie dostrzeganie życia wokoło siebie....
miłego popołudnia...

1 komentarz:

  1. * dodano: 28 kwietnia 2006 22:33

    też jestem szczęśliwa i mam odwagę być szczęśliwą - Ty też ją masz!
    pozdrówka

    Twórca... (Login WP): elphame
    * dodano: 28 kwietnia 2006 21:19

    Ja też jak na złość jestem szczęsliwa! Sama ale szczesliwa! W sercu mam tyle miłośc ze pół swiata mogłabym obdarować! Jeszcze troche i serducho mi pęknie! :) Ważne jest by zdawać sobie sprawę z tego że do szczęścia wystarczy tylko usmiech serca :) :) Tak wiec przesyłam Ci taki uśmiech serca! Buziaki

    Twórca...: biedronka pstra!
    * dodano: 27 kwietnia 2006 18:43

    A JA WIERZĘ W SZCZĘŚCIE... CHOLERNIE WIERZĘ I JESTEM SZCZĘŚLIWA I MIMO WSZYSTKO O SZCZĘŚCIE WALCZĘ ... TY TEŻ WALCZ NAZŁOŚĆ TYM CO TWIERDZĄ , ŻE NIE MOŻNA BYĆ SZCZĘSLIWYM

    Twórca... (Login WP): agnieszka.archi

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: