On cały czas "wysyła' sprzeczne informacje...hmm.. można się pogubić..ale On chyba sam pogubiony.. mnie to bardzo dezorientuje.. mam nadziję, że tas dłuższa obecność i po prostu bycie ze sobą co nieco rozjaśni i wyjaśni....
znów pobijamy rekordy rozmów na skype.. tylko, że mi komputerek się wiesza, wyłacza, robi co chce:(.. dziś go musze sformatować.. pisać to już wogołe nie można..brr...
wiecie warto czekać na tego jednego jedynego... byle nie biernie..
...miłego dzionka...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.