jestem albo mnie nie ma:).... jakoś niby nudno było przez weekemd, chyba przyzwyczaiłam się do tłumów w domu i bez nich pusto... ale za to przeczytałam książkę bardzooo zaległą i w dodatku psychologiczną.... byłam na spacerku, nagadałam się z mamuśką, wybawiłam z psami.. aaaaa okazało sie, że mo pies jest suką..hehe... w sumie spokojnie bardzo było:))... ale to też potrzebne... tylko komp mnie odrzucał... Onego nie było, bo pracowal... za to tęskniłam... no dobra wracam do pracy....
buziaki i milego dzionka
PS. zna ktoś przepis na szpinak?? przepis pilnie potrzebny
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.