mam pytanie jedno, ale zasadnicze: czy istnieje coś takiego jak pewność 100% przy wyborze danej osoby, czy ma się 100% pewność, że to jest ta osoba z którą sie chce spędzic reszte życia.. hmm. nurtuje mnie to ostatnio... a dlaczego napisze wieczorkiem jak będzie chwila spokoju
słonecznego popołudnia:)
PS. leci w radiu JLo i normalnie potańczyłabym sobie.. zaszalałabym.. lubie tańczyć, ale nie lubie dyskotek i tym podobnych... hehe dziwna jestem.. ale chyba sie skuszę:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.