czas
wiem, że czas wszystko wyjaśni, rozjaśni... jak mam cierpliwość i powtarzam sobie, że trzeba to wszystko zostawić czasowi to autentycznie się wyjaśnia... tylko mi ostatnio brakło cierpliwości... wiem, że niczego nie da się przyspieszyć, bo wszystko ma swój czas i cel... nic nie dzieje się bez przyczyny i z przypadku... a ja znów nabrałam cierpliwości, może to wczorajszy wiatr wywiał mi niecierpliwość?....czas też coraz więcej mi wyjaśnia.....czekam piątku, aby zobaczyć się z Onym i porozmawiać....tęsknie baaardzooo....zaczynam ukaładać swoje życie w calość....i zaczyna mieć to całkowity sensMIŁEGO DZIONKA
* dodano: 04 listopada 2006 12:02
OdpowiedzUsuńI znów czytam lepsze wieści jak się cieszę. Tak trzymać.
Twórca... (Login WP): galex6