zaczynam mieć klarowność myśłi, uczuć.. tego co czuję, co myślę... zaczynam naprawdę wiedzieć co chcę i wiem, że muszę to zapisać, by móc potem do tego wrócic gdy znów cos mna zachwieje...
wczoraj jakoś miałam dzień olśnienia, dochodzenia do oczywistych wniosków i najważniejsze: POWIEDZENIA tego głośno właściwej osobie
czyli ogólnie rzecz ujmując wróciłam do właściwych proporcji w strefie emocjonalno - psychicznej, uzmysłowiłam swoją wartość i swoje możliwości, nabrałam pewności siebie i oby tak najdłużej
może to było przesilenie wiosenne
*
a poza tym wir wydarzeń mam niesamowity... w sobotę byłam w szkółce i na koncercie Antoniny Krzysztoń - kto jej nie słuchał musi koniecznie to zrobić, choćby dla jej głosu, nei wspominajac o treści .... również w sobotę udało mi się zobaczyć troszke Torunia - jak zgram zdjęcia to co nieco wkleję
z remontu zostało gipsowanie ścian i malowanie - to prawdziwe mistrzostwo świata w długości remontu, co niektórzy to domy pobudowali w tym czasie
to ja miłego dzionka życzę i zmykam w papierki, samiutka jestem, a ludzi że hoho
Komentarze do wpisu
OdpowiedzUsuń* dodano: 29 marca 2007 22:22
Powiedzenia TEGO, nawet napisać nie chcesz? :) No Baśka wykrztuś to wreszcie z siebie ;)
Twórca... (Login WP): aniimarii
Miejsce w sieci...: www.mamusia-muminka.blog.onet.pl
* dodano: 28 marca 2007 14:04
Ja miałabym o Tobie zapomnieć? No wiesz :) Myślę, że hasło jest ostatecznym krokiem, a po prawdzie to wcale mi się nie chce go zakładać ;)
Zazdroszczę równowagi!!! Ja za swoją gonię i ciągle mi ucieka sprzed nosa :)
Twórca... (Login WP): fivre
Miejsce w sieci...: fivka.bloog.pl
* dodano: 28 marca 2007 9:26
no no... wiosna ... rozjaśniło sie niebo i nie tylko jak widać ...
pozdrawiam
Twórca... (Login WP): agnieszka.archi
Miejsce w sieci...: mojeanioly.bloog.pl