garść niusów

Nius 1. mam obronę w niedzielę o 10.00 - modlitwy, trzymanie kciuków, pozytywne fluidy itp BARDZO wskazane;) [gwoli małego wyjaśnienia to studia podyplomowe,a nie magisterskie:)]
Nius 2. klawiatura w domu padła albo komputerek - nie wiem jeszcze która opcja, ale przy pisaniu wychodzą dziwaczne literki;)
Nius 3. sobotni wieczór panieński był udany, by nie powiedzieć baaaardzo udany, choć jak dla mnie chyba za szybko się skończył, bo o 3.00, ale Panna Młoda dalej nie dała rady;P goście w najlepsze się bawią a PM poszła spać;D hmmm.. muszę ją spytać co ją tak wykończyło:)
Nius 4. mam wreszcie drzwi do łazienki, półki w przedpokoju i firany na karniszu.. HUUUURAAA:)))
Nius 5. zdrowko mi się poprawiło zdecydowanie, w tydzień chorobowego wypoczełam bardziej niż za cały urlop:)
Nius 6. w dwa dni usłyszałam Onego jak dwa razy prawdziwie się śmieje, ale tak naprawdę do bólu brzucha.... to naprawdę świetne uczucie móc kogoś rozśmieszyć, a zwłaszcza Onego [tu proszę sobie wyobrazić moje zamglone oczy;)]
Nius 7. przeczytałam pierwszy raz książkę (w ramach odmóżdżania się) Nory Roberts - czyta się niczym harlekin - przyjemnie, szybko i bezmyślnie:) i w ogóle duuużo przeczytałam innych przyjemnych książek:))) - chyba polubię chorobowe:)
Nius 8. dowiedziałam się o podobno fajnym filmie "Malowany welon" - macie jakieś o nim zdanie? oglądał ktoś?... na razie usilnie się o niego staram:)
c.d. - musze wrócić do pracy;)