poniedziałek, 12 listopada 2007

nowinki...

dziękuję:*




Mamę ominie operacja, ale poleży jeszcze trochę w szpitalu..



krwotok się wyciszył i to jest bardzo pozytywny aspekt całej sprawy..







cosik całkiem polegam na wszystkich możliwych frontach...



z Onym tez jestem na bakier, a tak chciałabym się do niego przytulić.. grypka jelitowa mnie rozkłada, w zasadzie dziwię się jak siedzę w pracy, chyba jutro z rana pójdę do lekarza... muszę na czas bliżej nieokreślony wrócić do Rodziców... nie mogę się odnaleźć ze swoimi rzeczami...



komputerka brak, a tym bardziej neta..



przepraszam za brak odwiedzin.. odwiedzę..

1 komentarz:

  1. jesteś usprawiedliwiona :***


    polly_anna@vp.pl 2007-11-12 17:39

    dzięki:*


    basja 2007-11-13 14:31

    Nie tłumacz się... nie musisz, są ważniejsze sprawy, niż ...

    ... blog :*
    mayuri_nakozetce 2007-11-12 23:25

    ale wrócę:)


    basja 2007-11-13 14:31

    Basiu to dobra wiadomość, że operacji nie będzie. Mama ...

    ... napewno wróci do zdrowia i wszystko będzie dobrze. W takich chwilach oparcie bliskiej osoby jest potrzebne. Trzymaj się
    boguszynka@op.pl 2007-11-13 10:15

    Monia dzięki za obecność:**


    basja 2007-11-13 14:32

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: