poniedziałek, 4 stycznia 2010

noworocznie...

Stary Rok kończył się marudzeniem Onego, że nigdzie nie chce iść, że chce zostać w domu, ze to mój wymysł, że on już ma dość imprez itd., po przybyciu na zabawę się rozkręcił, że nie chciał zejść z parkietu.. chłopak się rozhulał i w domu byliśmy o 4.30. Wybawiliśmy się przednio, stwierdziłam że urosło mi dobre rodzinne towarzystwo, że mamy mocną grupę i dobrze się ze sobą czujemy. Najbardziej podobało mi się jak o północy złożyliśmy sobie wszyscy nawzajem życzenia i zrobiliśmy własne koło - nie umiem tego przekazać ale było to bardzo fajne.
Impreza była tzw. jaskiniowa czyli pt. Flinstonowie, co ciekawe większość ludzi się przebrała, wyglądali bardzo zabawnie, my niestety nie dotrzymaliśmy im kroku i byliśmy bez przebrania :-D

nie zdążyłam jeszcze przeprowadzić inwentaryzacji zeszłorocznej ani ustalić zamiarów i planów tegorocznych, za to uczyniłam przemeblowanie jednego pokoju w sobotę i jestem bardzo z siebie
 zadowolona ;)
ostatnio mamy z Onym fazę na czytanie, czytamy wszelkie zaległości prasowo - książkowe, w sumie to nawet przez zrobiliśmy przemeblowanie, aby zrobić z jednego dwa miejsca do czytania :-D


* * *
Nasze wspólne życie małżeńskie zdumiewa mnie z dnia na dzień, jest lepiej niż wszelkie moje wyobrażenia, plany... Ony zadziwia mnie swoją osobą, tym co w nim drzemie, co chyba też dopiero teraz odkrywa w sobie;
najbardziej podoba mi się uczucie, że mogę coś na niego zrzucić, że mogę się nim podzielić jakimś ciężarem, radością, wydarzeniem, nie musze być za wszystko odpowiedzialna... bardzo fajna sprawa, której do tej pory nigdy nie doświadczyłam!:-D



dobrego tygodnia!

1 komentarz:

  1. Komentarze do wpisu

    * dodano: 05 stycznia 2010 11:22

    znam to uczucie :))) wprawdzie nie z małżeńskiego życia ale znam :)))

    Twórca...: Polly
    * dodano: 05 stycznia 2010 10:53

    a wiesz czasem mam chęć napisac więcej o mojej radosci zycia małzenskiego tylko jakoś nie umiem ubrać w słowa, wydają mi się być takie ograniczające... :))

    Twórca... (Login WP): barb04

    Miejsce w sieci...: basja.bloog.pl
    * dodano: 05 stycznia 2010 10:36

    bardzo miło mi się to czytało Basieńko ... szczególnie ostatni akapit :))) wszystkiego najcudowniejszego w Nowym Roku Kochana ....

    Twórca...: Polly

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: