środa, 23 lutego 2011

radosna jestem

Radosny jestem
że nie muszę zbytnio dbać o dzień jutrzejszy
Ty dosyć masz
na głowie wszelkich moich rzeczy

Radosny jestem

że jesteś moim cudnym zakochaniem
że tylko z Tobą
na wieki wieków już zostanę

Za to że jesteś moim zakochaniem

że tylko z Tobą na wieki wieków już zostanę
za to że jesteś moim cudnym umiłowaniem

Radosny jestem

Panie mój

/Tomek Kamiński/



Radosna jestem, lekko mi na duszy, tęsknię za ciepłem i jeszcze dłuższym dniem. Słońce już jest, zalewa nas swoim światłem, napawam się tym i cieszę. Jeszcze tylko ciepełka brak :-)   Ptaki w weekend słyszałam jak śpiewają i widziałam kilkadziesiąt kluczy kaczek jak wracały w ciepłych krajów... pewnie wiosna idzie ;-)

****

Chodzę od kilku tygodni wokół naszej kuchni i próbuję określić w jaki sposób chcę ją zaaranżować, próbuję ją oswoić. Ustawiam, przestawiam wszystko w swojej głowie, ale w realu jeszcze niewiele widać. 
Ony domaga się, aby o tym porozmawiać, bo chciałby wiedzieć jakie zmiany się szykują, ale na razie odsyłam go do marca [Kuchnia to część projektu na marzec]...
A ja nawet nie mogę się zdecydować na kolor ścian, który pasowałby do niebieskich kafelek (pocieszające jest to, że są jasne). Zastanawiam się nad kolorem żółtym albo złamanym białym [Jak myślicie jaki kolor pasuje?]. Mam ponadto kilka wariacji, więc albo zdecyduję się na jedną z nich albo będę próbować po kolei ;-)  
Gorzej się ma sprawa z frontami szafek,  mam ochotę je przemalować, ale nie wiem czy Ony by mnie nie zabił. Ryzykowne to, ale w  sumie kto nie ryzykuje ten nie żyje ;-)

zobaczymy co z tego mojego - naszego oswajania kuchni wyjdzie :-)



z netu


PS. Candy wymyśliłam z okazji mojego 5-cio letniego, blogowego stażu, zdjęcia tylko muszę zrobić i ogłosić :-)

14 komentarzy:

  1. Jestem ciekawa jak "oswoisz" kuchnię. Mam nadzieję, że się pochwalisz efektami :)

    OdpowiedzUsuń
  2. chętnie zobaczę oswojoną kuchnię bo nas czeka remont kuchni w przyszłym roku. W tym tylko łazienka niestety i przedpokój ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Basieńko, trzymam kciuki za Twoją piękną kuchnię. Ten pomysł na zdjęciu z siedziskiem w oknie jest bardzo ciepły, przytulny, nieco niezwykły. Hę? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aga postaram się, choć nie wiem czy umiem robić dobre zdjęcia :)

    Polly - not o gdzieś w marcu pewnie ujrzysz :)

    Agnieszko - chciałabym aby moja kuchnia była ciepła i przytulna. Siedzisko spodobało mi się i aby nie "uciekło" wkleiłam na bloga ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam urzadzanie :) Mam to raczej za sobą 6 lat w tył, ale jeszcze jak sie moi studiujący wyprowadzą to zaszaleję w ich pokojach. Do niebieskich kafelków może taka cieplutka wanilia? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z kolorem ścian jest tak, że wszystko zależy od efektu, jaki chcesz osiągnąć. Ja wybrałabym opcję z bielą, bo da chłodny efekt, a to z kolei kojarzy mi się z czystością i elegancją. Ja żółć wybrałam do małego pokoju, który urządzam w stylu kubańskim.

    OdpowiedzUsuń
  7. My mieszkanko mieliśmy już umalowane, ale za 2-3 lata sami będziemy wybierali kolory ścian:)
    I ja chcę już wiosnę a tu takie mrozy póki co:)

    OdpowiedzUsuń
  8. no ciekawośc mnie zżera. Jaki kolor? Ja bym chyba ten biały wybrała, ale żółty z kolei to cieplejszy klimat ;o))
    Ciekawa ciekawa jestem...

    OdpowiedzUsuń
  9. Malgodia - ja dopiero urządzanie odkrywam i duuuużo się rozglądam :) z tą wanilią to może być dobry pomysł :)

    Kama - a pokażesz ten kubański pokój?

    Promyczku - my tak mieszkamy 1,5 roku, ale czekałam na właściwy moment, który chyba nadszedł ;)

    Kantadeska - wcale mi nie pomogłaś ;p bo mam dokładnie taki dylemat - zółty ciepły a biały... to biały ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Dołączam do czytających, jeśli mogę rzecz jasna, hm? :)

    My dziś się przeprowadzamy - właśnie zrobiłam sobie kawową przerwę ( właśnie pakuję kuchnię )

    Ściskam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Basia wiosna to czas zmian. Tylko gdzie ta wiosna? Mróź nie odpuszcza.

    OdpowiedzUsuń
  12. Monami - witam w moich progach :)

    Smykoladia - ja wzięłam bodymaxa i czuję wiosnę, a przynajmniej mam więcej siły ;))

    OdpowiedzUsuń
  13. Basiu jestem raczej za ciepłym żółtym. Ten kolor przełamie zimno niebieskiego.
    Lilka+

    OdpowiedzUsuń
  14. Lilciu - głęboko się zastanawiam nad waniliowym kolorem + odpowiednie dodatki :D

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: