żyję, poza zmęczeniem mam się całkiem nieźle ;-)
kuchnia pomalowana, ale nie do końca posprzątana...
w projekcie mam tygodniową obsuwę..
zdziwiłam się dziś, że już 11 kwietnia mamy...
za 6 tygodni i 4 dni wyjeżdżamy na wakacje. Dobrze, że mamy szefa wyprawy to przynajmniej nie zginiemy :-)
miasto stołeczne znowu na mnie czeka i wszystko wskazuje na to, że będę częstym gościem..
grasowałam w ogródku i wiele udało mi się zdziałać...
spacerki co tydzień zaliczam i podziwiam wiosnę oczami i nosem :-)
byle do soboty ;-)
Źródło |
no i pięknie i optymistycznie u ciebie ;o))
OdpowiedzUsuńMiasto stołeczne czeka???? Czyli co będziesz w Wwie???
OdpowiedzUsuńJa grasowanie w ogródku rozpoczęłam dopiero dziś, obawiam się jednak, że nie zdziałałam zbyt wiele ...
OdpowiedzUsuńKantadeska - optymizm mam dopiero od wczoraj :)
OdpowiedzUsuńSmykoladia - będę raczej pod, ale zawsze możesz mnie odwiedzić :D
Zapałka - najważniejsze że się dotleniłaś :)
Ach jak fajnie a u mnie liczenie czy stać już nas na jakieś własne lokum, pisanie mgr i poszukiwanie pracy itp. No ale już tylko 150 dni i będzie nasz piękny dzień! :D
OdpowiedzUsuńBasiu zwolnij troszkę, Bóg też odpoczywał po tym jak stworzył świat:)
OdpowiedzUsuńEch te wakacje :):) My jeszcze nawet o nich nie myślimy :) Buziak :*
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tu tak radośnie, a zmęczenie, czasem też wyzwala zadowolenie i radość... po nim jeszcze lepiej się odpoczywa...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;o))
Przy ładniejszej pogodzie, aż się chce wyjść i nacieszyć przyrodą. Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńBasiu, dziękuję za maila. Odpiszę w wolnej chwili i będziesz już wszystko wiedziała. Powiem ci w sekrecie, że i u mnie remonty już coraz bliżej końca i też się zachwycam, podobnie jak ty. Cieszę się, że jesteś szczęśliwa i optymistycznie nastawiona... w końcu Wielkanoc nadchodzi :-).
OdpowiedzUsuńAgnieszko - masz super czas teraz, taki ekscytujący :) a 150 dni szybko zleci :)
OdpowiedzUsuńJustynka - zwolniłam :)
Promyczku - my w tym roku wyjątkowo szybko myślimy i ma to swoje uroki :)
Salcia - otóż to! teraz odpoczywam :)
Jakubie - a jak ptaki teraz śpiewają! cudo! pozdrawiam :)
Kama - to czekam na email :)