Jest Wielki Post.
W tym roku wielkopostnie skupiam się na sobie, relacjach i sowim domu. Łatwo nie będzie.
Z moim egoizmem to jest tak, że w niektórych miejscach jest jak zdziczałe drzewo, a innych brak zdrowego egoizmu. Więc będzie/jest walka o zdrowy egoizm.
Poza tym.
Nasz kot po operacji jest i kurujemy go teraz, skaczemy wokół niego i tym podobne rzeczy ;-)
Makaronami żyjemy w tym tygodniu ;-)
Pomidorki i ziółka przygotowuję do wiosny czyli jutro sieję do doniczek :-)
Zdrowy egoizm to ciężka sprawa. Zazwyczaj popada się w skrajności, ale jest to możliwe. Zdrówka dla kota!
OdpowiedzUsuńBasiu wytrwałości. Też parę postanowień na ten czas. Wierzę, ze będą owoce. Inaczej to by chyba sensu nie miało :)
OdpowiedzUsuńMy dziś ziemniaczano - kluchy śląskie :) Ech zioła..... U nas dziś za to lato :) Lody z malinami :)
hmmmm to ja ;)
OdpowiedzUsuńelphame, mam nadzieję że jeszcze pamietasz :)
wróciłam do pisania bloga (tak jakoś czasu się więcej zrobiło - dzidzia 2 latka ma radzi juz sobie częściej bez mamy)
wracam powoli do świata wirtualnego, więc zaczynam od czytania co u Ciebie słychać :)
pozdrawiam serdecznie