piątek, 29 czerwca 2012

urlop


Od kilku godzin jestem na urlopie i od jutra zaczynam wojaże rowerowo - samochodowe, bo w międzyczasie stałam się właścicielką roweru i zamierzamy z Onym to dobrze wykorzystać.
W sobotę lub niedzielę obieramy morski kierunek, ale na jak długo i co dalej to zobaczymy a trakcie. Zdam relację jak wrócę, dziennik podróży już mamy założony :-)
Kota jutro wywozimy na wiejskie wakacje, niech tez ma coś z życia ;-) 

Nie pamiętam już kiedy byłam tak skrajnie zmęczona, wręcz wyczerpana. Cieszę się, że bezproblemowo do niego dotrwałam, choć końcówka mocna była. 

Do następnego spotkania :-)

10 komentarzy:

  1. Udanych wakacji, Basieńko. Rower to najcudowniejsza terapia - na pewno wypoczniesz. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Baw się dobrze i wracaj tryskająca energią:)

    OdpowiedzUsuń
  3. no to bawcie się dobrze :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. No i pięknie! Życzę udanego urlopu i czekam z niecierpliwością na relacje. :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Udanego i owocnego urlopu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda , że z domem nie wyszło, ale to nie był zapewne TEN ! TEN jeszcze się odnajdzie :-)
    Udanego wypoczynku :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpoczywaj, odpoczywaj i zbieraj siły na poszukiwanie tego jedynego... domu oczywiście :)

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: