Ślicznie! U Ciebie fiolet i u mnie fiolet :) tylko u mnie wrzosy, zakochałam się ;)
u nas na te kwiaty się mówi marcinki :)widziałam - piękne :)
Marcinki, tak, znam :) pamiętam z ogrodu rodziców, jak się je rozmnaża?
nie ma pojęcia, bo u nas od niepamiętnych czasów rosną. Myślę jednak że przez dzielenie, aczkolwiek pewnie nasiona można kupić i posiać :)
Pięknie u Was:)
mi to się ze stokrotką skojarzyły :)u mnie jesienią to już tylko wrzosy i gdzie niegdzie ostatnie słoneczniki :)
pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.
Ślicznie! U Ciebie fiolet i u mnie fiolet :) tylko u mnie wrzosy, zakochałam się ;)
OdpowiedzUsuńu nas na te kwiaty się mówi marcinki :)
Usuńwidziałam - piękne :)
Marcinki, tak, znam :) pamiętam z ogrodu rodziców, jak się je rozmnaża?
Usuńnie ma pojęcia, bo u nas od niepamiętnych czasów rosną. Myślę jednak że przez dzielenie, aczkolwiek pewnie nasiona można kupić i posiać :)
UsuńPięknie u Was:)
OdpowiedzUsuńmi to się ze stokrotką skojarzyły :)
OdpowiedzUsuńu mnie jesienią to już tylko wrzosy i gdzie niegdzie ostatnie słoneczniki :)