poniedziałek, 31 grudnia 2012

sylwestrowo

No i dopadła mnie niemożność spania. Dziś po raz pierwszy zamiast męczyć się dalej w łóżku, wstałam i zasiadłam do komputera. Duże zaległości mam, bo do komputera nie podchodziłam prawie wcale od tygodnia :-)
17 tydzień się dziś zaczyna i niedługo połowa ciąży będzie. Na razie najwięcej różnych 'atrakcji' przyniósł mi czwarty miesiąc. Maluch się rozpycha, brzuch mi się czasem napina, twardawy się robi, no i urósł mi brzuch ;-)

tegoroczne choinki kuchenne ;-)


Z Onym jeszcze świętujemy, bo ma wolne, więc korzystamy z danego nam czasu. Zrobiłam śpiewniki kolędowe w tym roku i wczoraj pokolędowaliśmy ze znajomymi. Fajnie było.
I mi się zbiera od wczoraj na podsumowania roku 2012 i na planowanie roku przyszłego, ciekawe co z tego wyjdzie :-)

Na razie uciekam, bo dolegliwości ciążowe zmuszają mnie do ucieczki ;-)





16 komentarzy:

  1. Niesamowicie czas smiga .... najwazniejsze, ze wszystko dobrze jest :)) cudnego Nowego Roku Basiu !

    OdpowiedzUsuń
  2. o moja siostra też ma taką choineczkę maleńką w donicy :)

    No to pisz Basiu, pisz bo to był Twój rok ! ważny i należy go sobie na pamiątkę podsumować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podsumowanie jeszcze się zbiera we mnie i być może w okrojonej wersji napiszę na blogu :)

      Usuń
  3. Tak, to był niesamowity rok. Dużo zdrówka dla Waszego rozpychającego się w brzuszku Cudu i dla Mamusi, spełnienia wszystkich marzeń i dużo radości!! Pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda i o dziwo ten zapowiada się jeszcze bardziej niesamowicie :)

      Usuń
  4. Nowy Roczek przyniesie Wam.... cud narodzin, i to będzie najcudowniejsza chwila w Waszym życiu ;))) oby było ich jak najwięcej :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkiego dobrego w tym Nowym Roku Basiu!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pokazuj brzucho :) Jeju niedługo dowiemy się kto mieszka w brzuszku :) na usg połówkowym będzie już wiadomo:) Mój brzuch zaokrąglił sie leciutko dopiero w 6 miesiącu, a na połówkowym usg miałam płaski jak deska, a Mati szalał w nim i to bardzo śmiesznie wyglądało :) bo taka kulka mi sie nagle pojawiała na brzuchu :)
    Szczęśliwego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mój już się zaokrąglił i jedne spodnie mi zostały ;)

      Usuń
  7. Tak sobie od Robertowej wskoczyłam,dużo dobrego w Nowym Roku zyczę,
    sliczne choineczki :)

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: