Dziś krótko, bo komórka mnie nie lubi. Podzielę sie moim planem na Wielki Post:
- DLA SIEBIE - trzymanie się planu dnia i dbanie o wygląd zewnętrzny
- DLA MĘŻA - nie pyskowanie, nie komentowanie a zamiast tego błogosławienie
- DLA WSPÓLNOTY - codziennie dziesiątka różańca
Plan jak plan, podaje go w zarysie, bo innej możliwości nie mam, ale może ktoś skorzysta :-)
Basia niepyskowanie mężowi jest niemożliwością ;D
OdpowiedzUsuńA co z pyskowaniem z groźbami w czasie porodu? Już teraz mam czasem ochotę go zabić, co będzie na porodówce? :D
OdpowiedzUsuńPomyśl tylko, że DZIECKO to najpiękniejszy dar, jaki kobieta może otrzymać i buzia sama się zamknie:-) Pisze to wiekowa matka:-)))))
UsuńTo był żart. :-)
UsuńBłogosławieństwa w ich realizacji! ;-)
OdpowiedzUsuń