wtorek, 11 sierpnia 2015

Druguszek

Chyba nie byłam do końca świadoma lęku, który nosiłam w sobie, że więcej nie zostanę mamą. I ciężaru jaki się z tym wiązał. Uświadomiłam to sobie dopiero jak zrobiłam test i wyszedł pozytywny :-) 
Ryczałam i śmiałam się jednocześnie przez całe popołudnie. Było to bardzo uwalniające i oczyszczające. Mam poczucie jakbym dostała nowe oczy w pakiecie :-) 

Druguszek będzie!!! ❤ ❤❤


źrodło

Co ciekawe czujemy się tym darem bardzo zaskoczeni przez Pana Boga i jednocześnie ogromnie, ogromnie wdzięczni :-) 
To taki trochę paradoks, że wyczekujesz, spodziewasz się a i tak jesteś zaskoczony ;-) 





50 komentarzy:

  1. Basiu serdeczne gratulacje! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje :)
    Oj tak, człowiek czasem sam nie wie czy chce czy nie chce ;) I obawy są zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja chcę, chcę i mam nadzieję, że nie jest to ostatnie :)))

      Usuń
    2. Domyślam się, że chcesz :) Chodziło mi raczej o to , że w tym chceniu zawsze serce z rozsądkiem i strachem stają sobie na przeciw i robią mętlik w głowie ;)

      GRATULACJE :D

      Usuń
    3. ja mialam obawy tylko ze względów zdrowotnych, że po prostu nie będzie.

      nie wiem czy dobrze zrozumiałam :) ale nie mam lęku (ani w sercu ani w głowie) przed kolejnymi dziećmi, bo wychodzę z założenia że damy rade z pomocą Bożą.:)

      Usuń
    4. To zostaje tylko życzyć zdrowia :)

      Usuń
  3. Basiu, to największy dar, jaki mogłaś dostać.Cieszę się razem z Tobą i zdrówka WAM życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. To cudowna wiadomość!! Bardzo się cieszę razem z Wami!!

    OdpowiedzUsuń
  5. My też spieszymy z gratulacjami i modlitwą :-)
    pozdrawiam
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudownie! Gratulacje! To jaka różnica będzie między dzieciaczkami? My też powoli myślimy nad braciszkiem dla Mai. Będzie co Pan da :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marcela skończyła teraz w czerwcu 2 lata, więc jak sie urodzi to będzie miała niecałe trzy :)

      Usuń
  7. Czekałam na taka wiadomość :)) gratulacje przeogromne!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu, niech się maleństwo jak najlepiej rozwija :) I buziaczki dla Marcelinki :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bogu niech będą dzięki :)) Cieszę się razem z Wami - nawet nie wiesz jak :) I bardzo mnie ta radość zaskakuje - bo nawet się osobiście nie znamy :)) Wszystkiego dobrego dla Waszej Czwórki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się bardzo, że i kogoś tą można zarazić:))))

      Usuń
  10. PS, najpierw przeczytałam to "druguszek" z angielska i zastanawiałam co Ci przyszło do głowy nazywając dziecko takim "zaćpanym" imieniem i jak się kapnęłam że to od "drugi " a nie "drug" to się poryczałam ze śmiechu nad swoja głupotą :D:D:D Popatrz - takie maleństwo - a już tyle Radości :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Aaaaaa! Cudowna wiadomość!!! Bardzo się cieszę :D Od pewnego czasu modliłam się za znajome mamy jedynaków, aby nie były już mamami jedynaków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no to mam nadzieję, że kolejne niedługo się podzielą równie dobrymi wiesciami :)))

      Usuń
  12. Aaaaa:) Ściskam i gratuluję!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Basiu strasznie się cieszę!gratulacje!Dla Mamy i Taty!

    OdpowiedzUsuń
  14. Basiu, ale piękna nowina!
    Gratuluję z całego serca! :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Najserdeczniejsze gratulacje! Pamietam jak ogłaszałaś pierwszą ciążę jakby to było ledwie wczoraj :D.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ostatnio nie mogę się nadziwić jaka Marcelina już duża :)

      Usuń
  16. Gratuluję Druguszka! Niech zdrowo przyjdzie na świat. Zauważyłam, że zaglądasz do mojego Błękitnego Zamku. Bardzo mi miło:) Wpadłam się rozejrzeć u Ciebie i widzę, że bardzo tu sympatycznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Dokladnie tak czulam jak zaszlam w ciaze z Jasiem... i potem jeszcze kilka.razy tak.samo.sie zaskakiwalam... zdziwienie mimo ze chcialam bardzo.... gratuluje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Aga! Mam nadzieję, że u nas tez będą nastepne :))

      Usuń
  18. Pięknie, Basiu - gratuluję i przytulam z modlitwą do serducha! :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Basiu już tak długo Cię nie... czy wszystko dobrze??? Mam nadzieje, że to tylko złe samopoczucie powoduje, że Ciebie tutaj nie ma?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie mam neta stałego tylko w komórce :)
      jestem drugi tydzień na chorobowym, nie wiem czy od ciąży czy od niedoczynności tarczycy ale nie mam sił przez większość dnia. generalnie jest ok, młode rośnie, mnie mdli non top + inne atrakcje :)

      za ok. 3 tygodnie przeprowadzka WRESZCIE więc chyba i net będzie i chyba wrócę na bloga :))

      Usuń
  20. Gratuluję, piękna wiadomość, Asia czyli Kropka

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: