czwartek, 7 kwietnia 2016

godzina "0"

Próbę generalną zaliczyliśmy tydzień temu, znaczy znalazłam się w szpitalu, bo myślałam że wody mi odeszły.... hehe.. zatem od zeszłego czwartku mam naprawdę spakowaną torbę do szpitala ;-)
Można liczyć teoretyczny święty termin porodowy. Józef wprawdzie mnie straszy od dawna, ale od tygodnia to bym powiedziała wręcz, że ćwiczy naszą gotowość ;-)


Naszą Rodzinną Księgę Życia skończyłam! Jestem na bieżąco z opisem, zdjęcia wywołałam czyli jeszcze muszę je powklejać, skończyć ozdabiać i ... pisać na bieżąco ;-) 
Dużo mi pomogło w pisaniu oglądanie zdjęć i czytanie bloga od początku, bo dzięki temu chronologię zachowałam ;-) 

Pomidorki wszystkie poprzesadzałam, wyszło mi 6 odmian, nie mam już nigdzie miejsca.  A papryki czekają na swoje 5 minut i inne roślinki, ale to po porodzie. Posiałam na ogródku sałatę, rzodkiewkę i posadziłam eksperymentalnie kalarepę (wiem, wiem za szybko) - na więcej mi sił brakło, ale i tak jestem z siebie dumna ;-)

I wczoraj dokonaliśmy jedną z większych inwestycji tegorocznych czyli panowie nam zamontowali płot betonowy w części działki, reszta będzie siatka. Teren uzyskał nowy wymiar i jakby się częściowo uporządkował, nade wszystko odzyskaliśmy intymność, a malwy i inne kwiaty będą miały swoje stałe, słoneczne miejsce. 

Do usłyszenia niebawem!
Oby np. jutro ;-)
I o modlitwę proszę by było jak ma być.


14 komentarzy:

  1. Pracowita kobieta z Ciebie :)
    Modlitwą i myślami będę przy Tobie. No i czekam na wieści.

    OdpowiedzUsuń
  2. Basiu ja pamiętam codziennie ! wykluwaj się szybko i bezboleśnie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz niedlugo i Jas niech sobie sam wyberze dzien.. w koncu to jego Dzien :) Pamietam o Was...

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczesliwego rozwiazania pamietam przed Panem 3mamy kciuki na rozancu
    Karolina

    OdpowiedzUsuń
  5. i ja pamiętam ! oby było szybko i jak najmniej bólu !

    OdpowiedzUsuń
  6. Juz jest :) wiec chwal sie Basienko....
    Duzo usciskow...Jasio czy Jozio? Gratuluje gdyby juz bylo PO :)

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: