Jaskółki dziś tabunami latają i zbierają się do odlotu, jesień czuć w powietrzu i widać w ogrodzie.. poranny spacer po bukiet kwiatów przez całe lato mnie zachwyca i kawa na wreszcie doczekanym tarasie też :-)
Rozochocilam się po zrobieniu strony z drzewem genealogicznym i zrobiłam swoją stronę :-) powoli ja dopracowuje i za niedługo pożegnam się z blogspotem :-)
Drzewo codziennie aktualizuje i zaczęłam nowe osoby z rodziny na Facebooku, znowu mnie te poszukiwania kręcą i chyba ponownie przepadlam ;-) Wiadomo dzień za krótki to korzystam nocą i rano mało przytomna jestem ;-)
Marcysia zalicza kolejne stopnie wtajemniczenia w malowaniu i codziennie mnie zaskakuje czymś nowym :-)
Józek mnie też zaskakuje poziomem naruszenia ;-)
Teraz czas na spacer by bukiecik zrobic. Dziś Matki Bożej Zielnej i odpust w naszej parafii, będziemy świętować o 17 :-)
Swój taras....zachwycająca myśl :)
OdpowiedzUsuńjak go mam po dwóch latach czekania to jest baardzo zachwycający ;)))
UsuńŻyczę wielu pięknych chwil na tarasie - także drzemek po nieprzespanych nocach ;)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
Usuńdobrze że karmię piersią to odsypiam przy karmieniu ;)
u nas też odpust 15 sierpnia :D
OdpowiedzUsuńAleż Cię te drzewo pochłania :D
no pochłania, pochłania, wczoraj 1196 osobę dopisałam ;)
Usuńco ??? nie tak szybko bo nasze przegonisz ;D
UsuńNo to czekamy na nowy adres :).
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś się "bawiłam" w zbieranie informacji do drzewa :)
OdpowiedzUsuńwszystkiego dobrego, piękne są róże
OdpowiedzUsuń