wtorek, 28 marca 2006

tęsknota

od wczoraj targa mną tęsknota za facetem... i jakoś nie daje mi spokoju, mąci moją radośc życia.. trudno mi zasnąć....ale za to przyjemnie było usłyszeć, że to nie tylko ja tęsknie:))
wprawdzie sprawia to tez czasami że jeszcze bardziej i pięknie chce mi się żyć, ale to tylko czasami..... plusem tęsknoty jest fakt, że szybko mi ucieka tydzień , natomiast minusem ze zbyt szybko weekend....ble ble...
obiecałam sobie kiedyś (i jak na razie dotrzymuję słowa), że nie zamieszkam z mężczyzną przed ślubem, nie wierze w żadne sprawdzanie, wspólne pomieszkiwanie przez jakis tam czas itd... uważam, że to zbyt mocno może poranić obie strony i tak naprawde niczego nie sprawdzi i nie udowodni..... choć nie powiem, że mnie nie korci by ulec, nawet bardzo korci... ale nic z tego .....  pewnie z tym i powiazana ta moja tesknota... chyba musze wyjsc za maz:DD
miłego dzionka:)

1 komentarz:

  1. * dodano: 29 marca 2006 14:37

    hmmmm... na razie jestem za tym żeby nie mieszkac ze sobą przed ślubem ale zobaczymy jak wyjdzie... czas pokaże...
    pozdrawiam serdecznie

    Twórca... (Login WP): elphame
    * dodano: 29 marca 2006 9:48

    a ja uwazam, ze warto ze sobą zamieszkac przed slubem. przynajmniej masz jeszcze chwile na podjecie ostatecznej decyzji;)mozesz poznac prawdziwe nawyki i przyzwyczajenia swojego mezczyzny etc. masz czas na tzw "wychowanie". jezeli okaze sie zlym materialem... jest leszy, co nie? ;)

    pozdrawiam
    _______
    karolca.bloog.pl

    Twórca... (Login WP): karolcia2k

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: