z Onym zaczęło się wyjaśniać..przejaśniać i nie mogliśmy się sobą nacieszyć tak dobrze jest nam ze sobą, tak radośnie.. ehh.. niech ten mój remoncik się szybciutko kończy, bym mogła się przeprowadzać i mieć bliziutko Onego
a pan remontujący mnie troszkę (to łagodne określenie) zbulwersował, że tak mało zostalo zrobione przez ten tydzień.. uuuu... chyba wprwadzę częste kontrole to może szybciej pójdzie... jak na razie kuchnia lepiej wygląda niż wyglądala i łazienka też już wygląda, bo tydzień temu to wyglądała jakby miała się zaraz rozpaść...a reszta...czeka
***miłego dzionka***
* dodano: 06 listopada 2006 22:54
OdpowiedzUsuńJak dobrze, że z Onym dobrze, i jak dobrze, że łazienka zaczyna wyglądać i kuchnia też :-) Wiem że nie możesz się doczekać kiedy wprowadzisz się do nowego mieszkanka w sąsiedztwie Onego ale uzbrój się w cierpliwośc i nie krzycz proszę na biednego pana od remontu :-D hahaha "uzbrój się w cierpliwość" kto Ci to mówi, Żyletka, która słowa "cierpliwość" nie zna i nie robi nic w kierunku żeby poznać :-)
Twórca...: Żyleta
Miejsce w sieci...: uciec-ale-dokad.bloog.pl
* dodano: 06 listopada 2006 18:03
Rozumiem Cię całkowicie w kwestii remontu :) Sama robię małe malowanie, a wydaje mi się, że nigdy się to nie skończy :)
Gratuluję postanowienia poprawy. Ja ciągle coś sobie obiecuję i nigdy zbyt długo nie potrafię wytrwać w postanowieniu.
Twórca... (Login WP): fivre
Miejsce w sieci...: fivka.bloog.pl
* dodano: 06 listopada 2006 12:08
Ta emotka zdecydowanie bardziej podoba mi się niż ta z 31pażdziernika. Co na nią spojrze to płakać mi się chce :(
Twórca...: Ania
Miejsce w sieci...: www.mamusia-muminka.blog.onet.pl