Po pierwsze - weekend z Onym zakończyliśmy gigantycznym bałaganem w mieszkaniu, które wygląda jak po przejściu tajfunu, że nawet nie mam ochoty do niego wracać.
Ony zrzucił lampę od samochodu (który naprawia) na podłogę, choć sam położył, że tak ujmę, w niedozwolonym, przejściowym miejscu i lampa wręcz prosiła się o upadek. Więc jak się prosiła to i spadła, łamiąc się w dwóch tylko miejscach i Ony sklejał, sklejał i skleił, ale na koniec stwierdził, że brakuje mu jednego kawałka. Wywrócił do góry nogami całą łazienkę, pół kuchni, i pół pokoju, a i tak nie znalazł :-) Dziś będzie pewnie będzie ciąg dalszy... ale chyba skończy się na doprowadzeniu do porządku mieszkania :-)
Po drugie - nie rozumiem swojego cyklu, organizmu itd. Chodzę często zmęczona, wiecznie śpiąca, z bólami podbrzusza i innymi atrakcjami, okres mi się spóźnia już 16 dni, poza tym temperaturka utrzymuje się na wyższym poziomie, co jest codzienną najważniejszą informacją dnia od kilku dni ;-)
w przyszłym tygodniu jak nic się nie zmieni idę do lekarza, fajnie by było gdyby okazało się że jestem w ciąży :-))
Po trzecie - Winobranie - program czyli Winobranie rozpoczęte - ZG zaprasza :-)
Po czwarte - czy macie jakiś przyzwoity adres noclegowy w Warszawie, dla dwóch osób, najlepiej w centrum lub blisko centrum to proszę o dane :-)
O pierwsza będę :)
OdpowiedzUsuńWinobranie :) ale tęsknie :) ciekawe czy kiedykolwiek będzie mi dane jeszcze w nim uczestniczyć:) A wiesz, że pisałam pracę licencjacką na temat Lubuskiego Stowarzyszenia Winiarskiego ? :):)
Jeju okresu brak 16 dni !!! I ten cały niezrozumiały cykl.... Basja mi to pachnie tylko jednym :) Leć po test do apteki, ja bym nie wytrzymała :)
Promyczku raz robiłam w zeszłym tygodniu ale wyszedł negatywnie, powiem Ci że chciałbym zrobić, ale odciągam ten moment by się nie okazało że jednak nie jestem ;))) zobaczymy :)))
OdpowiedzUsuńCzasem na samym początku jest tak, że hormonów malutko i test nic nie pokazuje. Trzymam mocno kciuki !!!
OdpowiedzUsuńJeju ale by było:):):):)
może dziś jednak zajdę do apteki:))
OdpowiedzUsuńfajnie by było:))
Helloł bASIU :) tO JA, aGATA ALE UTAJNIONA WIĘC SZAAA zACZYNAM OD NOWA ...W SUMIE TO TAK IDU ZA tOBA BO ZAWSZE COŚ FAJNEGO ODKRYJESZ :d nO TO MAM NADZIEJĘ ZE TU ZAGOSZCZĘ DŁUZEJ NIŻ NA ONECIE TZN ŻE TAKIEJ GLUPOTY JAK TAM NIE ZROBIĘ :d
OdpowiedzUsuńdobra caps mi się włączył a nie mam siły pisać od nowa - ignacek daje znac :*
tak czy siak ja trzymam bardzo mocno kciuki za cudowne wieści jakby co :):)
OdpowiedzUsuńAgatka w domu sprawdze co tam masz :)))):***
OdpowiedzUsuńja nie mam nigdy nie byłam w stolicy ;))
OdpowiedzUsuńPolly dzięki za dobre chęci :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciukasy żeby to było jednak to, znaczy się ciąża :DD
OdpowiedzUsuńW Warszawie jak wszędzie warto zobaczyć w akademikach, bo tam najtaniej, ale nigdy nie byłam, więc nie wiem dokładnie. Z opowiadań słyszałam o akademikach. Zamiast testu polecam badanie krwi-jest w 100 procentach wiarygodne i nie pozostawia cienia wątpliwości:)Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńRose i chyba pójdę za Twoją radą :)
OdpowiedzUsuńo akademikach pomyślę :)dzięki :*
I ja trzymam kciuki za Maleństwo :) Oby te sensacje były tylko niewielką niedogodnością, za która będzie się kryła wielka radość :)
OdpowiedzUsuńFiVkA
Basja i piersi nie pobolewają? U mnie to był symptom. Jeśli chodzi o Wwę to blisko centrum to jest drogo - MDM, Polnia. Wiem, że jest hostel blisko starówki - http://www.tamkahostel.pl/
OdpowiedzUsuńhttp://www.cityhostel.net/hostel.html
http://www.rezerwuje.pl/hotele/Warszawa/Apartamenty_Chmielna_St._BB
Fivcia - trzymaj :)
OdpowiedzUsuńSmykolandia - właściwie nie bolą, tylko takie ciężkawe się robią od dwóch dni.. umówiłam się do gina w przyszłym tygodniu więc prawa wyjdzie na jaw ;))
dzięki za linki, w Tamce już nie ma miejsc, spróbuję jeszcze w tym drugim miejscu :)
Czekam na wiadomość o dzidzi :)
OdpowiedzUsuńja tez, zwłaszcza na te 100% :)
OdpowiedzUsuń