jakoś jesiennie lato mamy tego roku ;-)
jestem zdumiona, że to już koniec lipca. Kiedy minęło? Nie wiem, bo za dużo jednocześnie się dzieje. Wszak przetwory robię, o ziołach nie zapominam, o relacje rodzinne staram się dbać i spotykać jak najczęściej, leniuchuję na balkonie (to akurat rzadko mi się zdarza), książki czytam, w ogródku grzebię i nade wszystko staramy się spędzać z Onym jak najwięcej czasu we dwoje. Tylko tego deszczu coś za dużo ostatnio i znacznie ogranicza moją 'podwórkową' działalność ;-)
W niedzielę chrzciny Wojtusiowe mamy, a ja nie przygotowana jestem i nie mam koncepcji na prezent..
W międzyczasie zaczynamy dostrzegać więcej plusów mieszkania na wsi niż w mieście, a ponadto mam-y plan na to co mogę robić, żeby nie dojeżdżać do pracy i być w domu ;-) Teraz musimy popracować nad tym, aby urealnić nasze plany i zamierzenia :-)
bank-zdjec.com |
Nadrabiam zaległości projektowe, chyba bardziej dla siebie, żeby mieć wszystko w jednym miejscu ;-)
KWIECIEŃ 2011 -SYPIALNIA czy kreowanie miłosnego miejsca
1. Zastanowić się nad aranżację sypialni, jakie zmiany wprowadzić itd.
- ujednolicenie kolorystyki w sypialni,
- sprawdzenie pościeli i spisanie ewentualnych potrzeb (ostatnio mam fazę na pastelową, białą pościel :-)),
- zakup łóżka,
- wstawienie fotela do czytania.
2. Przejrzeć szafę, zastanowić się nad garderobą i czy na wszystko starcza miejsca.
3. Wprowadzić zasadę odkładania ubrań co wieczór na miejsce oraz zaplanować strój na dzień następny (coś to mi nie wychodzi).
www.bhg.com |
MAJ 2011 - WAKACJE
1. Organizacja spraw okołowakacyjnych
- ustalić termin wakacji, miejsca gdzie chcemy pojechać,
- wyznaczyć co można zobaczyć po drodze, noclegi, ile kilometrów
2. Ustalić kilka miejsc w pobliżu gdzie można pojechać w weekendy wiosenno - letnie
3. Zrobić listę generalna do pakowania
- ubrania, buty (każdego uczestnika)
- apteczka
- kuchnia (kategoria zawiera także wszystkie rzeczy okołokuchenne)
- pościel/ręczniki/ koce/poduszki
- dodatkowe rzeczy niezbędne (np. płyty, książki, gry, aparat fotograficzny, spisane adresy na kartki)
4. Przygotować samochód do drogi/wakacji
- zrobić przeglądy techniczne
- sprawdzić zawartość rzeczy koniecznych i uzupełnić (np. apteczka, trójkąt)
- zanieść do samochodu gry, piłkę, grilla
5. Prowadzić "Dziennik Podróży", który zawiera: ilość przejechanych kilometrów, trasę, krótki opis danego dnia, wydatki itp.
6. Raz w roku zaplanować wyjazd na rekolekcje małżeńskie.
net |
dobrego i radosnego weekendu :-)
Basiu, jesteś świetną organizatorką. Muszę się od ciebie chyba zacząć uczyć, bo mnie ostatnio wszystko się sypie. Ściskam.
OdpowiedzUsuńja zaczęłam się organizować, gdy stwierdziłam że moja domowa codzienność jest w rozsypce ;)
OdpowiedzUsuńRozsypka tez ma swoje uroki :)
Nie próżnujesz;)
OdpowiedzUsuńja bym powiedziała, ze to Ty nie próżnujesz :))
OdpowiedzUsuńO praca w domu :) A ja jestem właśnie na etapie myśli zmiany zawodu i powrotu do szkoły , także wszystkie moje plany znowu się odsuwają kilka lat w czasie.
OdpowiedzUsuńA organizatorka prawda niezła z Ciebie i chyba nam jakiś kurs urządzisz :):)
ściskam :)
Basiu wszystko ładnie pięknie ale po takich opisach to chcielibyśmy to Twoje mieszkanko zobaczyć :)))
OdpowiedzUsuńBasiu nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę tej możliwości pracy w domu. Ja jestem zupełnie niedzisiejsza i zawsze było to moim marzeniem , ale rzeczywistość jest taka, że pracuję już 20 lat i wciaż nie mogę się z tym pogodzić.
OdpowiedzUsuńHehe ja na razie żyję tylko jedną organizacją - ślubu i wesela. Mogłam z Tobą to rozplanować, bo czasami aż się gubię. Ech chciałabym planować z mym Miły nasze gniazdko ale niestety z różnych przyczyn na razie mieszkanka mieć nie będziemy więc czeka nas wynajem. Może w przyszłym roku spotkamy się na tych samych rekolekcjach dla małżeństw. ;)
OdpowiedzUsuńPromyczku - jeśli masz być dzięi temu szcześliwa albo ma Ci to ułatwić życie to do boju! :)
OdpowiedzUsuńPolly - może fragmentami, może.. ;)
Malgodia - jeszcze nie pracuję w domu, na razie planuję tak zrobić, ale realizacja naszego zamysłu zajmie nam ok. roku - dwóch lat :) Ale ja Ciebie doskonalę rozumiem, bo ja też się coraz bardziej czuję nie dzisiejsza :)
Agnieszko - ja lubię być zorganizowana, tylko czasem sponton mi wychodzi, więc nie wiem czy organizacji wesele byłoby to wskazane ;)
Może i tak być, że się spotkamy :)