Za kuchnię się dziś W KOŃCU zabrałam! Uwierzcie, że jak na mnie to mega osiągnięcie, bo zabieram się do tego odkąd na wolnym jestem. Jakoś kuchnia nie jest ostatnio ulubionym miejscem ani do sprzątania ani do gotowania. I rolety sobie nawet do niej na okno wymyśliłam. Pomysł, materiał już mam, a teraz trzeba się zabrać do dzieła. Może po tym kuchennym 'zamieszaniu' odmieni mi się ;-)
Czy ktoś się zna na lawendzie? Mam z zeszłego roku dwa krzaczki, które przeżyły, ale nie wiem czy mogę ją całkiem przyciąć by odbiła?
Idę na kawkę, by się nawąchać, bo w ciąży mi jakoś w ogóle nie idzie, ale zapachowo jak najbardziej. I tak oto koniec przerwy i czas wracać do kuchennych zawirowań ;-)
runda pierwsza ;-) |
PS.
Podsyłam propozycję warsztatów dla ojców http://www.tato.net/tatonet_en/warsztaty
Może ktoś z was lub Waszych mężów skorzysta :-)
Kuchnia to jedno, ale jaki na blogu "remoncik" się zrobił :) Jak się miło odmieniło!
OdpowiedzUsuńBlog szykuje się do remontu, zbieram się od jakiegoś czasu i czuję, ze już coraz bardziej tego potrzebuje ;)
UsuńOjej jakie tu zmiany na blogu. Widać, że mnie dawno nie było.
OdpowiedzUsuńzmiany to dopiero przewiduję jak mi chęci ostaną ;)
UsuńTo preludium ;)
wijesz te swoje gniazdo wijesz ... nawet blogowe ;D
OdpowiedzUsuńPS. dotarł mail ??
No a mi się wydawało, ze jeszcze nie wiję,ale może już jednak ;)
Usuńa odpowiedź nie doszła?? Idę sprawdzić, bo ja ostatnio zamiast wysyłać to w roboczych zapisuję :))
no jak nie wijesz jak ewidentnie tak jest ;D
UsuńNo nie mam odpowiedzi hmmm
już winnaś mieć :)
Usuńnie mam ;/ na mail: aniolowa@gmail.com wysyłasz ????
UsuńPolly już powinno dojść!
UsuńTeraz rozumiem czemu wcześniej nie odpisywałaś a moje email'e!
Ale i tak nie rozumiem jak dostałaś email o 1% dla Wojtka?
Basiu podobno udowodniono naukowo, że w ciąży mózg kobiety się kurczy na pewien czas dlatego Cię usprawiedliwiam ;O
UsuńWojtka posłałaś mi na maila polly_anna@vp.pl ale już go sprawdzam sporadycznie raz na kilka tygodni bo już tam nic nie dostaję prócz spamu ;D
tylko rok, dwa lata temu to nie byłam w ciąży ;)
UsuńStrasznie małe te ubranka, nie? ;)
OdpowiedzUsuńlalkę miałam kiedyś większą ;)
UsuńTe malutkie pierwsze ubranka nigdy sie nie niszcza, bo maluch tak szybko z nich wyrasta :) widze, ze troche rozowo jest ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
na szczęście w większości są białe, ale różu chyba nie da się uniknąć ;)
Usuńbasja u nas dziś zero. Fajne takie prasowanie ciuszków dla lalek, nieprawdaż??
OdpowiedzUsuńnic nie mów, u nas rano +5 i ZERO słońca, a miało być od dziś tak pięknie...
Usuńszybko idzie takie prasowanie i całe szczęście, bo nie lubię prasować :)
Polly mózg kobiety w ciązy się kurczy ? hahaha dobre :P ale w sumie są zaniki pamieci i ja je miałam :/
OdpowiedzUsuńWidzę, że przygotowania na przyjście nowego członka rodziny rozpoczęte :)
tak czytałyśmy w pracy taki artykuł koleżance która też jest w ciąży :O
Usuńale jak moze sie skurczyc?? :P
Usuńpewnie zanika, bo oddajesz część młodemu człowiekowi ;)
Usuńoj dawno to było to już nie pamiętam dokładnie ale coś było, że pewne funkcje czasowo się zmieniają i potem wraca do normy. Nie chodzi o to, że człowiek głupieje czy coś takiego :))) tylko, że coś tam czasowo się zmienia w mózgu i się obkurcza a potem wraca do normy :)))
Usuńmuszę popytać Onego czy coś się pozmieniało ;)
UsuńTak więc moje umiłowanie mądrości pozbawiło mnie instynktu macierzyńskiego... Polly odgadła zagadkę :D :D :D.
Usuńbłąd w myśleniu Koleżanko! Twoje dziecko będzie super mądre po mamusi :)
UsuńJaka urocza zmiana na blogu ;-) Zaprosiłaś do siebie wiosnę!
OdpowiedzUsuńA ubranka - te pierwsze - są faktycznie malutkie. I takie przy tym urocze ;-)
zapraszam wiosnę nieustannie i coś mnie nie chce się słuchać ;)
UsuńHe? Żadnych warsztatów w Szczecinie :P
OdpowiedzUsuńale po sąsiedzku są albo zawsze możesz zorganizować ;)
UsuńToż ja tu komentowałam i nie ma. Jakim cudem? Pamiętam o tym, co miałam wysłać, ale na razie zagoniona jestem. Jutro mam nadzieję się uda.
OdpowiedzUsuńWidziałam, że już doszło, więc jutro się tym zajmę ;)
UsuńBaśka, Baśka, ja mam teraz tyle sprzątania, że nie wiem od czego zacząć. Od świąt mam u siebie gości z UK i nie wiem, kiedy dam sobie radę z porządkami poświatecznymi, a do tego jeszcze remont...
OdpowiedzUsuńluuzik! sprzątanie nie zając nie ucieknie, jak goście pojadą to wtedy posprzątasz ;)
Usuń