Mimo mego chcenia mam kłopot z netem, komputerem, czasem, miejscem by regularnie pisać - wychodzi, że z życiem mam kłopot ;-) NIE MAM, bo mieszkamy już razem na swoim :-)
Nadrabiam zaległości w zdjęciach więc i jakieś zaległe info będą ;-)
Net miał być od jutra stały, ale nie będzie dopóki nie znajdziemy innego.
Wiśnie, porzeczki i inne dary natury przerabiam i zamykam w słoiki :-)
Marcelina roczek miała miesiąc temu ;-)
Urodziny były w naszym nowym domu, w lekko warunkach polowych, ale wg mnie dodawało to tylko uroku. Teściowa upiekła tort i za to bardzo jej dziękujemy, bo był pyszny.
Salon spełnił swą rolę!
już rok ???? o matko kochana jak ten czas zasuwa !!!!!!!!! super zrobiłaś z tym roczkiem w salonie :)
OdpowiedzUsuńFantastycznie, że już jesteście w swoim domku :) Zaczęłam do ciebie zaglądać jak się urodziła Maleńka, a tu proszę- już roczek... Czas zwariował doprawdy ;)
OdpowiedzUsuńSpóźnione ale nie mniej szczere najlepsze życzenia od całej naszej piątki!
OdpowiedzUsuńSto lat dla Marcelki , super urodziny bo na swoim :)
OdpowiedzUsuńFajny torcik :)
OdpowiedzUsuńNas roczek czeka za 2 mc :D
Serdeczności dla Jubilatki, słodka dziewczynka!
OdpowiedzUsuńI witam się , bo będę zaglądać do Was wirtualnie :) i zapraszam z rewizytą :)
Buziaki
Wszystkiego najlepszego śliczna Marcelinko!
OdpowiedzUsuń