czwartek, 20 listopada 2014

proszek do prania

Od jakiegoś czasu chodziła za mną myśl, by wypróbować samemu zrobienie proszku do prania. Co zbliżał się do końca proszek to pojawiała się myśl: kup składniki i zrób. Jak zwykle brakowało mi czasu i/lub możliwości na realizację tego pomysłu. 
Teraz jestem też w tym punkcie i postanowiłam natchniona poczynić ku temu kroki i zakupiłam potrzebne środki chemiczne :-)
Zainspirowałam się TU i TU.

Proszek do prania
 
kostka zmielonego szarego mydła
kubek sody kalcynowanej
kubek boraksu


Wszystko wymieszałam w misce i zamknęłam w szczelnym pojemniku. 
Używam 1-2 łyżki proszku, w zależności od zabrudzenia. I DZIAŁA! :-)

 


8 komentarzy:

  1. ja Cię Basia skąd Ty bierzesz te pomysły ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polly ja mam zawsze dziwne pomysły, a jak bym opowiedziała o tych co mam nie mówię, a będę realizować to popukałabyś się w czoło ;)

      Usuń
  2. Nigdy bym nie pomyślała! Taka Komisarz Gadżet z Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepis banalny, szkoda, że od razu nie przystąpiono do wykonania zamierzeń. Myślałam, że to bardziej złożona rzecz, a tymczasem nie trzeba być chemikiem, by zrobić coś dobrego. Super rozwiązanie :)

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: