poniedziałek, 13 kwietnia 2015

wiosennie

Sobota była cudna pogodowo, wykorzystaliśmy ją maksymalnie i nawet obiadu nie było ;-)
Posadziliśmy 50 brzózek, to jedne z moich ulubionych drzew, cieszę się jak dziecko z takiego prezentu :-) I lawendę nabyłam całkiem fajną, za równie fajną cenę, więc tez jej trochę posadziłam plus inne ogrodowe dobrodziejstwa. i wiosny trochę wstawię ;-)














Dorobiliśmy się też pierwszego ptactwa czyli pięciu kur. Nawet Ony zmiękł na ich widok ;-)




6 komentarzy:

  1. Coś się zmieniło na blogu... Wiosennie tak :)
    50 brzózek? Macie dużo ziemi... U nas rosną dwie przed domem i kolejna grupka z tyłu ogrodu :) Najfajniejsi są za to nasi sąsiedzi, którzy jak tylko się wprowadziliśmy namawiali nas do... wycięcia drzew, bo? Bo tyle liści na jesieni trzeba grabić :)
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już słyszałam ten argument z liśćmi, ale mnie nie wzrusza ;)
      Ziemi trochę jest, ale po jej dokładnych oględzin i opracowaniu planów stwierdzamy, ze mogloby być więcej na nasze pomysły ;)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. piękna, jeszcze żeby odrobinę cieplej było ;)

      Usuń
  3. Urokliwe zdjęcia Basiu, a kurki piękne!

    OdpowiedzUsuń

pisz, pisz proszę... czekam na wieści od Ciebie :-)

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Zobacz również: