Mamy internet wreszcie! Już zapewne bez niespodzianek, choć trudno mi w to uwierzyć, bo tylu technicznych niespodziankach, których miało nie być ;-)
Technicznie cały czas leżymy, bo co chwila coś się psuje albo w ogóle nie działa.
Od dwóch tygodni jestem bez telefonu, bo całkiem padła mi komórka, więc wraz z brakiem neta i tv żyłam sobie spokojnie na odwyku. Refleksję mam w związku z tym - mam za dużo rozmów, bo czuję się przegadana, zdecydowanie lepiej mi bez telefonu (aczkolwiek pierwszy tydzień cierpiałam a wraz ze mną mąż, bo mu wieczorami telefon podbierałam i się lekko wkurzał już ;-)) Drugi tydzień już mam zupełny luz, nawet karty nie przekładam by smsy sprawdzić.
Niemniej idę w tym tygodniu po telefon, bo brakuje mi rozmów z mamą :-)
Plan mam wrócić do pisania bloga, regularnego. Notki co chwila powstają w mojej głowie albo zdjęcia nawet bez głowy, bo je po prostu robię. Dziś jednak zamierzam odświeżyć Wasze blogi, znaczy wybrać się w odwiedziny :-)
Przygotowania chrzcielne u nas trwają - 10 lipca odbędzie się Józefowi udzielony Chrzest Święty. Chrzestnych mamy, obiad zaplanowany, zadania w zasadzie rozdzielone, goście policzeni i zaproszeni, ubranko dla Józia kupione - teraz tylko mi dekoracja została do przemyślenia i zrobienie zakupów.
Dorosłych będzie 26 osób i 11 dzieci :-)
W międzyczasie Marcysia 3 latka skończyła.
Dzień wcześniej czy raczej wieczór wcześniej miałam kryzys i doszłam do wniosku że jestem kiepską matką, że się nie przygotowałam do tych urodzin itd., rozwaliło mnie chyba najbardziej, że nie miałam w domu trzech świeczek na tort, więc wypłakałam się Onemu w rękaw i rano zabrałam się kreatywnie do dzieła ;-)
Z rana plakat namalowałyśmy farbami, powiesiłyśmy przy wejściu do domu i czekałyśmy na gości urodzinowych :-) Obyło się wprawdzie bez świeczek, ale torcik truskawkowy był :-)
No to chyba wróciłam blogowo ;-)
No to dobrze, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWracaj i pisz :)
OdpowiedzUsuńU nas 10. też chrzciny :)
To będę pamiętać o Was w modlitwie :)
Usuń:)
UsuńHura :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWszystkiego co najpiękniejsze dla Jubilatki.
OdpowiedzUsuńWszelkich łask Bożych z okazji chrztu św. Dla Józia.
dziękujemy Basiu!
Usuńświeczki nie są ważne plakat o niebo lepszy :D
OdpowiedzUsuńRany 3 lata kiedy to minęło ??? a na Chrzest tyle luda zaprosiłaś ??? toż to małe wesele będzie :D
niby nie ważne, ale świeczki były przechyleniem szali we mnie;)
Usuńno właśnie, a jak patrzę jaka już jest duża, jakie wybigasy robi to nie mogę uwierzyć :)
Teściowa też tak mówi, że małe wesele. Dla mnie jednak to norma, ale mam inne poczucie normy ;)
26-27 dorosłych i 11 dzieci :)
Piękne te Twoje dzieciaki :) Dobrego chrztu :* przeżyjcie to na spokojnie...
OdpowiedzUsuńbyło spokojnie i bardzo radośnie :)
Usuń